|
Mój sposób na wspólnego swapa Linuxa i w95 jest dość prosty. Zmuszamy wina do
korzystania ze stałego swapa na naszej partycji wymiany, a potem w Linuksie
korzystamy z tej samej partycji co windows. Tylko, że potem ta partycja już nie
może być odczytana przez windowsa - ma inny filesystem i nie ma windowsowego
swapa (plik win386.swp
). Musimy więc przywrócić na niej flesystem
dosowy i odtworzyć brakujący plik. Potem znów pracujemy w Linuksie, on sobie
swapuje na nasza partycję, przy kończeniu pracy znów zamienia partycję na
format dosowy. Proste prawda? Ale jakie skuteczne. Jest to najszybsza metoda,
ze wszystkich jakie do tej pory testowałem. Zresztą co będę gadał - sami
przeczytajcie i sprawdźcie.
Dotychczas zostały upublicznione następujące wersje tego dokumentu:
Dokument został ogólnie przebudowany, oprócz opisu dla dystrybucji Redhat został dodany opis postępowania z dystrybucją Slackware.
Poprawiłem literówki (mam nadzieję) oraz uprościłem trochę zagmatwany opis.
Dodany opis postępowania z dystrybucją Debian (teraz są aż trzy! :) (Debian, RedHat, Slackware)).
Wreszcie powstała wersja SGML tego dokumentu, bo dotychczas (aż wstyd się przyznać :( ) pisałem to w HTML-u, ale tak, żeby wyglądało, że było konwertowane z SGML...
Musisz mieć co najmniej trzy partycje. Jedną z Linuxem, drugą z w95 i jeszcze trzecia na plik wymiany. Istnieje niepisana zasada, że swap powinien być dwa razy większy od ilości RAM-u w Twoim komputerze. U mnie, przy 540 MB (proszę bez śmiechów ;) ) dysku wygląda to tak:
/dev/hda1 #partycja z w95 (256 MB)
/dev/hda2 #partycja z Linuxem (227 MB)
/dev/hda3 #partycja wymiany (32 MB)
Do podziału na partycje użyj najlepiej linuxowego programu
fdisk
, nie jest może najwygodniejszy w użyciu, ale za to
najlepszy. Partycji do swapu nadaj identyfikator odpowidający typowi FAT16 (id
4 lub 6 w zależności od wielkości), a nie Linux Swap (id 82). Identyfikator
partycji ustawia opcja t
menu fdisk-a
.
Tu nie będziesz się musiał dużo natrudzić, zresztą pod Linuxem też nie. W Panelu Sterowania ustaw jako plik wymiany plik o wielkości minimalnej 0 i maksymalnej równej wielkości partycji przeznaczonej na swapa. Zamknij windowsy i odpal Linuxa.
Tak, to nie żart. Linuxa też musisz przygotować. Jak bym tego nie opisał to
Microsoft wytoczyłby mi sprawę w sądzie. ;) No to zaczynajmy.
Oczywiście musisz mieć zainstalowanego Linuxa. Zbytnich wymagań co do jądra
i wersji chyba nie ma, bo wydaje mi się, że ten sposób będzie działał na każdym
Linuksie. Osobiście testowałem to na Debianie, Redhacie, Slacku i jądrach od
2.0.35 do 2.2.9 (różne kombinacje, ale jądra 2.2.x już tylko na Debianie).
Z narzędzi potrzebne będą nam:
/bin/dd
/sbin/mkdosfs
(aka. /sbin/mkfs.msdos
)/sbin/mkswap
/bin/mount
/sbin/swapon
/sbin/swapoff
(który jest linkiem do /sbin/swapon
)/bin/umount
Wszystkie te programy (oprócz mkdosfs
) to standard i powinny znajdować się
w każdej, nawet najbardziej okrojonej, instalacji. mkdosfs
można
skompilować mając źródła, lub (co jest znacznie wygodniejsze) zainstalować z
pakietu, zwłaszcza, że chyba każda dystrybucja posiada pakiet zawierający
mkdosfs
.
W Debianie mkdosfs
znajduje się w pakiecie: dosfstools
. Oprócz
mkdosfs
w pakiecie tym znajduje się jeszcze narzędzie do sprawdzania i
naprawiania dosowego filesystemu - dosfsck
. Pakiet możesz zainstalować np.
tak:
dpkg -i dosfstools_wersja.deb
Jeśli nie masz instalki Debiana to pakiet możesz ściągnąć z
tego adresu.
Dokładna nazwa pakietu zawierającego mkdosfs
brzmi np:
mkdosfs-ygg-0.3b-5.i386.rpm
. Znajdź go na na płytce instalacyjnej RedHata,
katalogu z instalką lub na jakimś serwerze FTP, np.
tutaj. Zainstaluj ten pakiet, np. w ten sposób:
rpm --install mkdosfs-ygg-0.3b-8.i386.rpm
Po tej operacji możesz już przystąpić do sedna sprawy. :)
W Slackware standardowo jest zainstalowany mkdosfs
. A gdyby nie było
/sbin/mkdosfs
, to znajduje się on w pakiecie bin.tgz
w
podkatalogu a3
dystrybucji. Zainstaluj ten pakiet, wraz z nim otrzymasz
jeszcze masę pożytecznych narzędzi. Możesz użyć pkgtool
lub
installpkg
. Pierwszy poprowadzi Cię za rękę, a drugi wystarczy wywołać
w ten sposób:
installpkg bin.tgz
i pakiet jest już zainstalowany. Teraz możesz przejść do następnej części.
Wszystkie opisane poniżej zmiany w plikach konfiguracyjnych dotyczą dystrybucji, które są tu wymienione: Debian, RedHat, Slackware. Jeśli posiadasz inną dystrybucję, poszukaj w plikach startowych podobnych komend i popróbuj. Pamiętaj jednak, że możesz zrobić sobie, a właściwie partycjom krzywdę, więc jeśli nie do końca wiesz co robisz nie rób tego. Skorzystaj z pomocy bardziej doświadczonego kolegi, lub napisz do mnie - wspólnie na pewno coś poradzimy.
Acha, jeszcze jedna sprawa. Opisy zamieszczone tutaj dotyczą:
Notka: Czytając dalej zapewne zauważysz, że przy wywołaniachswapon
iswapoff
polecam zamienić parametr-a
na nazwę konkretnej partycji. Jest to właściwie niepotrzebne, ale piszę tak by było dokładnie wiadomo, o którą partycję chodzi (u mnie/dev/hda3
). Czytającman swapon
zobaczysz, że opcja-a
pozwala na małą automatyzację w zarządzaniu partycjami wymiany. Jeśli chcesz z niej korzystać nic nie stoi temu na przeszkodzie. Po prostu nie zmieniaj tego parametru. Weź tylko pod uwagę, że komendamkswap
nie posiada takiej opcji i tu będziesz musiał wpisać dokładne nazwy partycji, bomkswap
nie przeczyta sobie ich z/etc/fstab
. Zamiast "brakującej" opcji możesz uzyć petli shell'a, ale to już temat na inną bajkę. Jeśli Cię to interesuje - mail me.
Powodzenia...
Zajmiemy się tylko dwoma skryptami startowymi: checkroot.sh
i
umountfs
. W pierwszym z tych plików SWAP jest włączany podczas startu
Linuxa, a w drugim wyłączany przed zamknięciem systemu.
/etc/init.d/checkroot.sh
Na samym początku tego pliku znajdziesz coś takiego:
if [ -x /sbin/swapon ]
then
[ "$VERBOSE" != no ] && echo "Activating swap..."
swapon -a
fi
Jak się pewnie domyślasz sekwencja ta powoduje włączenie wszystkich swapów
zdefiniowanych w /etc/fstab
. No i dobrze, bo my chcemy włączyć te
swapy. Tylko, że jak na razie nasza partycja wcale nie ma formatu Linux Swap (id
82) tylko DOS16. I co z tym fantem zrobić? Potraktować mkswapem
. Zobacz
efekt moich zmian:
if [ -x /sbin/swapon ]
then
[ "$VERBOSE" != no ] && echo "Activating swap..."
mkswap /dev/hda3
swapon /dev/hda3
fi
/etc/init.d/umountfs
Plik ten jest wykonywany podczas zamykania systemu, wyłącza partycje wymiany, odmontowuje partycje inne niż root i przemontowuje partycję root jako read-only. W pliku tym jest coś takiego:
echo -n "Deactivating swap... "
swapoff -a
echo "done."
Ciąg tych poleceń wyłącza pliki wymiany i wyświetla na konsoli info. Zmienimy
tylko parametr -a
polecenia swapoff
na /dev/hda3
lub jaki tam
macie, przeformatowujemy partycję na DOS16 i koniec.
A jednak nie.
Dlaczego to jeszcze nie koniec?
Nie koniec, bo nie ma pliku win386.swp
na naszej
świeżo sformatowanej partycji. Windows (ale chyba tylko 95) sam powinien sobie
utworzyć brakujący plik, ale nie zawsze się tak dzieje. Więc może mu pomożemy.
Sami utworzymy brakujący plik. Potrzebny do tego będzie katalog do
podmontowania świeżo uwtorzonej partycji dosowej (najlpepiej pusty, ale
niekoniecznie, bo z moich doświadczeń wynika, że można podmontować filesystem
także w niepustym katalogu). Fragment tego pliku po wszelkich przeróbkach
powinien wyglądać mniej więcej tak:
echo -n "Deactivating swap... "
swapoff /dev/hda3
mkdosfs -n SWAP_SPACE /dev/hda3
mount -t msdos -o rw /dev/hda3 /katalog/w/ktorym/montujemy
dd if=/dev/zero of=/katalog/w/ktorym/montujemy/win386.swp bs=1k count=0
umount /dev/hda3
echo "done."
Przetestuj to jeszcze i ciesz się! :)))
/etc/rc.d/rc.sysinit
Poszukaj w pliku /etc/rc.d/rc.sysinit
(gdzieś na początku) linii
wygladającej mniej więcej tak:
# Start up swapping.
echo "Activating swap partitions"
swapon -a
Aktywuje ona partycje wymiany na wszystkich partycjach oznaczonych w pliku
/etc/fstab
jako swap. My potrzebujemy uaktywnić tylko jedną partycję,
możemy zmienić parametr -a
na konkretną wartość u mnie to
/dev/hda3
). Ponadto musimy jeszcze wczesniej z naszej partycji wymiany
windowsa zrobic swapa linuxowego. Służy do tego polecenie
mkswap
. Po modyfikacji ta część pliku powinna wyglądać mniej
więcej tak:
# Start up swapping.
echo "Activating swap partitions"
mkswap /dev/hda3
swapon /dev/hda3
W tej części pliku już koniec ze zmianami, teraz przenosimy się bliżej
końca /etc/rc.d/rc.sysinit
. Tam szukamy czegoś podobnego do:
# Right, now turn on swap in case we swap to files.
echo "Enabling swap space."
swapon -a 2>&1 | grep -v "busy"
Tutaj też parametr -a
zmień na oznaczenie swojej partycji wymiany
(np. /dev/hda3
).
I to już wszystkie zmiany w tym pliku, przejdźmy do następnego.
/etc/rc.d/init.d/halt
Ten plik jest wykonywany w czasie zatrzymania lub restartu systemu,
czyli po wydaniu polecenia shutdown
z odpowiednimi parametrami lub po
naciśnięciu trzech 'magicznych' klawiszy (tzn. Ctrl+Alt+Del
). Zanim
zaczniesz cokolwiek zmieniać, chcąc uniknąć błędów musisz najpierw mieć
zainstalowany pakiet mkdosfs
. Pisałem wcześniej jak to zrobić.
No to zaczynamy. W tym pliku (tzn. /etc/rc.d/init.d/halt
) nie
będziesz musiał dużo zmieniać. Znajdź coś podobnego do tego:
# Turn off swap, then unmount file systems.
echo "Turning off swap"
swapoff -a
Tutaj jak wszędzie zmieniamy parametr -a
na konkretne
oznaczenie partycji wymiany i wywołanie polecenia ma postać,
np. swapoff /dev/hda3
.
Teraz musimy jeszcze nadać partycji wymiany format dosowy,
po to, aby windows mógł z niej skorzystać. Robimy to poleceniem
mkdosfs
. Ta część pliku już po wszelkich zmianach wygląda
u mnie następująco:
# Turn off swap, then unmount file systems.
echo "Turning off swap"
swapoff /dev/hda3
mkdosfs -n SWAP_SPACE /dev/hda3
Parametr -n
z wartością SWAP_SPACE
nadaje
tworzonej partycji dosowej etykietę SWAP_SPACE. I to byłoby już prawie
wszystko, pozostało tylko odtworzyć brakujący plik wymiany windowsa
win386.swp
(tu możesz zobaczyć
dlaczego).
A teraz pokażę jak. Po komendzie mkdosfs
dopisz jeszcze to:
mount -t msdos -o rw /dev/hda3 /katalog/w/ktorym/montujemy
dd if=/dev/zero of=/katalog/w/ktorym/montujemy/win386.swp bs=1k count=0
umount /dev/hda3
Już możesz rozkoszować się swoim dziełem... :)))
W Slacku też musisz poprawić tylko dwa pliki, w zasadzie zrobić to samo co z RedHatem i Debianem, tylko że w innych plikach... Opisywany tu przykład pochodzi ze Slackware 3.6, ale z pewnością w innych wersjach jest tak samo.
/etc/rc.d/rc.S
Plik /etc/rc.d/rc.S
jest wykonywany podczas inicjalizacji systemu.
Za każdym razem, gdy system wstaje, plik ten jest analizowany i wykonywane są
zawarte w nim polecenia. Nam chodzi o to, żeby nasza partycja
(/dev/hda3
) została "przerobiona" na swapa dla Linuxa. Na samym
początku pliku znajdziecie coś takiego:
# enable swapping
/sbin/mkswap -a
/sbin/swapon -a
Polecenia te uruchamiają jako swap wszystkie partycje, które są oznaczone
w pliku /etc/fstab
jako przeznaczone do swapowania. Zamień parametr
-a
na konkretną partycję (żeby używać tej jednej), albo we wspomnianym
pliku opisz ją jako miejsce na swap. Po operacji plik /etc/rc.d/rc.6
powinien wyglądać np. tak:
# enable swapping
/sbin/mkswap /dev/hda3
/sbin/swapon /dev/hda3
albo niech pozostanie w oryginalnej postaci, a w /etc/fstab
powinno
pojawić się coś takiego:
/dev/hda3 swap swap defaults 0 0
/etc/rc.d/rc.6
Ten pliczek jest z kolei wykonywany przy zamykaniu systemu. To tutaj musimy zawrzeć linijki odpowiadające za przywrócenie windzie straconego swapa. Poszukaj czegoś takiego:
# Turn off swap, then unmount local file systems.
echo "Turning off swap."
swapoff -a
Tutaj zmiany nie będą polegały już tylko na prostej kosmetyce. Opcję -a
tradycyjnie przemianowujemy na oznaczenie partycji wymiany oraz musimy zrobić
coś jeszcze. Mianowicie utowrzyć na tejże partycji filesystem dosowy i
odtworzyć swapa pani windzie. Pierwsze załatwiamy używając narzędzia
mkdosfs
, a konkretniej:
mkdosfs -n SWAP_SPACE /dev/hda3
Teraz wystarczy już tylko odtworzyć plik win386.swp
na nowiutkim
filesystemie. (Chcesz wiedzieć po co? - kliknij
tutaj!)
Aby tego dokonać musisz dysponować katalogiem do podmontowania filesystemu
przed chwilą utworzonego (no, oczywiście możesz zapisywać bezpośrednio na
partycję, ale nie polecam :))). Najprościej chyba tak:
mount -t msdos -o rw /dev/hda3 /katalog/w/ktorym/montujemy
dd if=/dev/zero of=/katalog/w/ktorym/montujemy/win386.swp bs=1k count=0
umount /dev/hda3
To utworzy brakujący plik i już po kłopocie. Będzie to plik pusty o
rozmiarze 0, ale taki właśnie powinien być.
Sprawdź co zdziałałeś/aś i odpocznij trochę :)))
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem paru osobom. Wszelkie pytania dotyczące tego dokumentu proszę kierować na adres: sniff@alpha.net.pl. Krytyka wszelkiego rodzaju mile widziana. Prosiłbym o kontakt użytkowników dystrybucji innych niż trzy opisane, aby w przyszłości rozbudować ten dokument.
Może znajdzie się osoba, która próbowała przenieść to mini-JTZ w realia win98. Proszę niech opisze wrażenia i prześle mi, bo moja edukacje w świecie windowsów skończyła sie na 95 i to nie OSR2.
Dziękuję za uwagę.
#
Hosting by: Hurra Communications Sp. z o.o.
Generated: 2007-01-26 18:02:23